Zmiany wysokości zawieszenia |
Autor |
Wiadomość |
Federico
Uprawnienia: B C CE
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 109 Skąd: ZGL
|
Wysłany: 2012-08-27, 22:30 Zmiany wysokości zawieszenia
|
|
|
Mam prośbę, żeby ktoś dokładnie opisał w którym momencie podnieść/opuścić zawieszenie ciągnika przy podpinaniu i odpinaniu naczepy. Widziałem kilka filmów ale różnie ludzie to robią i chciałbym w końcu "uściślić" wiedzę na ten temat. |
|
|
|
|
|
MichalScania
Pracuję w firmie: podaję hasło: okoń !!!!
Pomógł: 18 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Lip 2012 Posty: 1332
|
Wysłany: 2012-08-28, 06:35
|
|
|
Może Pan Krzysiek doda filmik instruktażowy z każdą czynnością po kolei. |
|
|
|
|
Freeszu
Tym śmigam: Renault Premium 450 DXI
Dołączył: 01 Sie 2012 Posty: 15 Skąd: Południe
|
Wysłany: 2012-08-31, 17:35
|
|
|
Jest to bardzo prosta sprawa nie wiem dlaczego aż potrzebny film jak to mozna spokojnie powiedzieć .Wjeżdżając pod naczepe korygujemy strzałką góra/dół gdy już będziemy mieli odpowiedni poziom zamek zaskoczy ja zawsze jak jeździłem z ojcem podnosiłem do góry auto na poduszkach (jak juz był zapięty zamek) to wychodziłem chowałem stopy , sprawdzałem poprawność zapięcia i teraz guzik od wypoziomowania i w drogę |
|
|
|
|
tkaczykowski
reżyser kina akcji
Tym śmigam: DAF XF106
Pracuję w firmie: Tkaczykowski
Uprawnienia: B, C, E
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 07 Lip 2012 Posty: 33 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012-09-02, 11:12
|
|
|
Podjeżdżasz pod naczepę z opuszczonym ciągnikiem na tyle by nie uderzyć siodłem w naczepę. Kiedy wjedziesz podnosisz ciągnik do góry tak by siodło przylegało do naczepy. Wtedy kontynuujesz sprzęganie zamykając "sworzeń królewski" w siodle.
Rozprzęgając - kiedy naczepa stoi już na łapach, zabezpieczenie jest odpięte, przewody ściągnięte (ściągając przewody zaciąga się automatycznie ręczny na naczepę co ułatwi rozprzęganie), ruszasz ku przodowi by rozdzielić "sworzeń królewski" od siodła (pamiętać by nie wyjechać całkowicie, wyjazd z pod naczepy na aktualnym poziomie spowoduje nagłe uniesienie i można lampy pourywać ) Sworzeń uwolniony, wtedy opuścić ciągnik tak by siodło nie dotykało naczepy. Odjazd |
|
|
|
|
|
Federico
Uprawnienia: B C CE
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 109 Skąd: ZGL
|
Wysłany: 2012-09-02, 18:38
|
|
|
Dzięki, wreszcie mam napisane najprościej jak się da i zrozumiałem ;) |
|
|
|
|
kamilm94
Dołączył: 01 Wrz 2012 Posty: 6
|
Wysłany: 2012-09-14, 06:44
|
|
|
Ja to podjeżdżam pod naczepę i jak siodło znajduje się koło sworznia królewskiego wtedy podnoszę na poduszkach |
|
|
|
|
Nex
Tym śmigam: Patelnia
Uprawnienia: Karta rowerowa
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 32 Skąd: TKI
|
Wysłany: 2012-09-14, 10:08
|
|
|
tkaczykowski napisał/a: | Kiedy wjedziesz podnosisz ciągnik do góry tak by siodło przylegało do naczepy. Wtedy kontynuujesz sprzęganie zamykając "sworzeń królewski" w siodle |
Lepszym rozwiązaniem jest podjechać z opuszczonym ciągnikiem aż do sworznia i wtedy dopiero podnieść i cofnąć aż złapie zatrzask. Unikniemy przez to brudnego całego spodu naczepy od smaru. |
|
|
|
|
Miś
Tym śmigam: Renault Premium 460dxi, 2013
Uprawnienia: CE,ADR
Pomógł: 18 razy Dołączył: 13 Wrz 2013 Posty: 559 Skąd: UK
|
Wysłany: 2013-09-15, 12:39
|
|
|
Konia opuszcza się po to, żeby smar z siodła nie został na krawędzi naczepy bo potem całe kable wysmarowane i podest!
Jak już podepniesz kable to podnosisz konia i wbijasz sworzeń! a to dlatego, że jak podniesiesz wcześniej siodło i poluzujesz nogi (a będzie z górki i hamulec na naczepie nie zadziała albo zapomnisz włączyć) to naczepa może Ci się przesunąć jak będziesz podpinał powietrze na pomoście! |
|
|
|
|
|
skibol83
Tym śmigam: Scania Streamline R450
Pracuję w firmie: ESPO
Uprawnienia: B,C,C+E, KW, KK, ADR, WOZKI, Cysterny
Pomógł: 6 razy Wiek: 41 Dołączył: 30 Cze 2013 Posty: 252 Skąd: Kolbuszowa
|
Wysłany: 2013-10-05, 16:27
|
|
|
Ja osobiście robię tak że: przy podpinaniu opuszczam siodło tak żeby swobodnie weszło pod naczepę a nie uderzyło w ramę , gdy się schowa pod naczepą podnoszę do takiego stopnia aby naczepa oparła się całkowicie na siodle, łapy się delikatnie odciążyły i wtedy "ogień na tłoki" żeby dobrze się zapięło, podnoszę łapy, kable i dopiero wtedy poziomuję. |
|
|
|
|
|