[ebol3434]

http://www.youtube.com/watch?v=H84cSxV1t2c

[Miś]

Obejrzałem sobie ten filmik z zaciekawieniem i szczerze przyznam, że miałem nadzieję, że ta cała kwalifikacja wstępna przygotowuje do bycia kierowcą zawodowym ewentualnie przedsiębiorcą a jej głównym założeniem jest poprawa bezpieczeństwa! Oczywiście oprócz założenia głównego porusza również inne kwestie!

Pomyliłem się! Kwalifikacja wstępna przygotowuje do bycia wykładowcą na uczelni ewentualnie inspektorem ITD! 60% materiału kompletnie nie przydatna w życiu codziennym kierowcy! Po jaką cholerę uczyć się taryfikatora naruszeń, który jest powszechnie dostępny na stronach każdego Wojewódzkiego Inspektoratu TD. Proste rzeczy ubrane w trudne do zrozumienia regułki!

Polski system szkolenia kierowców we wszystkich kategoriach jest kompletnie do bani! Pracowałem jako instruktor kat B i C i bardzo dobrze na własnej skórze przekonałem się o tym jak wielką wagę przykłada się do teoretycznych bzdur a jak małą do rzeczywistej nauki jazdy w różnych sytuacjach drogowych! Ilu z Was na nauce jazdy na kat. B miało okazję przejechać się autostradą i zmieniać pasy przy 130km/h? Pewnie niewielu bo wytrzymałość magnetycznej elki na dachu jest do 80km/h
Ja zabierałem swoich kursantów na autostradę A4, zatrzymywaliśmy się przed wjazdem i chowałem elkę. Pozwalałem na zmianę pasa, pozwalałem poczuć jak bardzo przy dużej prędkości auto jest czułe na ruchy kierownicą, pozwalałem na wyprzedzenie jakiegoś auta. Jedna moja kursantka w dobrej wierze poszła do mojej szefowej jej to powiedzieć i pożegnałem się w ten sposób z pracą

[villa77]

Niestety to co napisał Miś jest "brutalną" rzeczywistością. Gdy ja chodziłem na KW to miałem wrażenie, że duża część materiału znalazła się w programie tylko ze względu "nabicia" godzin. Ja i tak miałem szczęście, bo moje zajęcia odbywały się z wykładowcami. Z takimi którzy znają tą tematykę od strony praktycznej. Osobiście nie wyobrażam sobie siedzieć przed komputerem cały dzień i przerzucać slajdy... To całkowicie mija się z celem.

[Miś]

Właśnie czekam na rozładunek więc mam chwilkę żeby zadać Wam po kwalifikacji wstępnej pytanie bo czegoś tutaj nie rozumiem.

Powiedzcie mi jak to jest? Kwalifikacja wstępna jest wymogiem spójnym dla wszystkich krajów członkowskich UE? Jeżeli tak to opiszę Wam moją historię z tym związaną.
W roku 2009 zrobiłem kat.E do posiadanej wcześniej kat.C. Ponieważ C mam od 2002 roku to załapałem się w Polsce na szkolenie okresowe czyli 30 godzin wykładów, które wspominam bardzo miło. Odbywały się w formie prezentacji i pogadanki z inspektorem ITD, którego miałem okazję już poznać wcześniej
Zakończone szkolenie łatwym egzaminem. Dostałem kod 95 do prawka na 5 lat do 2015 roku.
Po wyjeździe na wyspy w firmie w której podjąłem pracę wymagana była wymiana prawa jazdy co zrobiłem i już na brytyjskim prawku tego kodu nie mam. Po kilku tygodniach na adres domowy przyszła pocztą osobna karta tzw. (DRIVER QUALIFICATION CARD) z kodem 95 do 2015 roku. Na początku 2012 roku firma zorganizowała kierowcom zatrudnionym kurs tzw. CPC na który uczęszczali również kierowcy którzy ZDALI PRAWO JAZDY W 2012 ROKU. Kurs trwał 45 godzin zegarowych i nie kończył się żadnym egzaminem. Polegał raczej na oglądaniu filmików z wypadków z udziałem samochodów ciężarowych, praktycznych zajęciach z systemów zabezpieczeń ładunków a część z tachografów na rozwiązywaniu dziesiątek przykładów. To był dla nas koniec zajęć a Ci którzy mieli krócej prawo jazdy pojechali na jednodniową wycieczkę do jakiegoś ośrodka bezpiecznej jazdy gdzie faktycznie odbyli zajęcia praktyczne. Po kilku tygodniach dostałem nową karte tym razem z kodem 95 do 2020 roku a ci z krótszgm stażem do 2017!
Tutaj moje pytanie jak się to ma do kwalifikacji wstępnej w Polsce dla młodych kierowców?
Czyżby w Polsce znowu powstał system mający na celu zdarcie pieniędzy z obywateli pod przykrywką przepisów unijnych? Bo jak inaczej rozumieć te różnice w interpretacji tych przepisów?

[bobo82]

[Wolf]

bobo, co przytakujesz jak nawet nie wiesz o co chodzi.

Sprawa jest prosta -- kierowcy którzy mieli prawko przed rokiem XXXX, robią szkolenie okresowe które jest wazne na 5 lat z wpisem kodu 95.

Młodziaki kórzy prawko zrobili po roku YYYY robią KW, dostają kod 95 na pieć lat a potem robią szkolenie okresowe ?

Co tu dziwnego i nie zrozumiałego ?


KW kończy się egzaminem, o SZO bez egzaminu zaświadczeniem.

W całej UE obowiązuje kod 95 - tyle w temacie i skońcie bajania o jakimś naciąganiu kogokolwiek.

A że w ngli oelusy i puszczają film z wypadków zamiast szkolić w konkretnych sprawach to inna brożko ---- potem problem bo szofer nie umie wypełnić wykrsówki analog albo nie wie jak obłsugiwać tacho cyfrowe i ma problem czym jest czas pracy a czym czas prowadzenia.....

[MichalScania]

Porządek zrobiony

[Miś]

Wrócę do tematu...
Czy któryś z kolegów świeżo po kwalifikacji wstępnej lub orientujący się może podać jakiś artykuł który mówi ile godzin taki kurs ma trwać?

[Bokser]

Artykułu nie znam, ale podejrzewam że gdzieś na necie się da go znaleźć a co do czasu to wiem że 140 godz przyspieszony a 280 godzin pełny, przynajmniej tak było jak ja robiłem no i oczywiście czas oczekiwania na egzamin max do 3 tygodni.

Takie coś znalazłem na szybko w necie.

" Maksymalny czas trwania zajęć teoretycznych i przerw określa § 12 ust. 3 i 4 ww. "

Nie wiem czy to napewno dobry artykuł więc wrazie co to sprawdź na necie jeszcze.

[Miś]

Udało mi się znaleźć coś ciekawego:


ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY1)

z dnia 1 kwietnia 2010 r.

w sprawie szkolenia kierowców wykonujących przewóz drogowy2)

Na podstawie art. 39i ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r. Nr 125, poz. 874, z późn. zm.3)) zarządza się, co następuje:


§ 7. 1. Szkolenie w ramach:

1) kwalifikacji wstępnej trwa 280 godzin;

2) kwalifikacji wstępnej przyspieszonej trwa 140 godzin.

2. Dla kwalifikacji wstępnej kurs kwalifikacyjny obejmuje:

1) część podstawową - teoretyczną trwającą minimum 195 godzin;

2) część specjalistyczną prowadzoną w formie:

a) zajęć teoretycznych trwających minimum 65 godzin,

b) zajęć praktycznych w ruchu drogowym, podczas których osoba szkolona powinna odbyć minimum 16 godzin jazdy indywidualnej, oraz

c) zajęć praktycznych zjazdy w warunkach specjalnych, podczas których osoba szkolona powinna odbyć minimum 4 godziny jazdy indywidualnej.

3. Dla kwalifikacji wstępnej przyspieszonej kurs kwalifikacyjny obejmuje:

1) część podstawową - teoretyczną trwającą minimum 97 godzin;

2) część specjalistyczną prowadzoną w formie:

a) zajęć teoretycznych, trwających minimum 33 godziny,

b) zajęć praktycznych w ruchu drogowym, podczas których osoba szkolona powinna odbyć minimum 8 godzin jazdy indywidualnej, oraz

c) zajęć praktycznych z jazdy w warunkach specjalnych, podczas których osoba szkolona powinna odbyć minimum 2 godziny jazdy indywidualnej.

Jest to rozporządzenie polskiego ministra infrastruktury pod którym podpisał się Pan Garbarczyk. Powiem więcej potwierdza to moje przypuszczenie, że to co się dzieje w Polsce nie ma nic wspólnego z resztą UE. Na rządowej stronie GB znalazłem, że takie szkolenie trwa 35 godzin i nie ma słowa na temat podziału ze względu na datę wydania prawa jazdy.
Wydaje mi się, że kierowca który zrobi świeżo prawo jazdy robi tylko 35 godzin kursu razem z innymi!
Gdzie tu sprawiedliwość????

Postaram się to skonfrontować z jakimś "świerzakiem" u mnie w firmie, który zrobił prawko w kilku ostatnich miesiącach...

[damian8619]

A jak z pytaniami na egzaminie jaka zdawalnosc czy wystarcza pytania z bazy wiedzy i e-kierowca?

[Iron.Falcon]

[Andrzej_88]

[Bokser]

damian8619 zdawalność to różnie, powiem szczerze moim zdaniem trzeba się pouczyć żeby zdać bo pytania są podchwytliwe i nie słuchaj opowieści typy " E ja poszedłem bez nauki, i zdałem " Widziałem takich kozaków już nie raz, kolega ma szkołę jazdy i prowadzi takie kursy i np ostatnio egzamin był w środę 16.10.2013 to na 16 osób zdało 9, więc tak słodko nie jest ale jak się pouczysz, przygotujesz to nie powinno być problemu, popatrz na necie, poszukaj pytań bo jest ich sporo nawet na tym forum.

[damian8619]

Ok dzieki to bedzie ciekawie) a swoją droga to tak to wyglada robilem kurs przez internet i po takim kursie przygotowany jestem tak sobie powinno to byc jednak w formie wykładów i cwiczen no ale oszczednosc osrodków... Skasowac kursantow dac login haslo i niech sie dzieje co chce