[TIRcenter]

Kupujecie? Co polecacie z puszki (konserwy, zupy, dania gotowe?)

[crazy-pl]

Ja jak jechałem to kupowałem dania gotowe w słoikach te do podgrzania , chleb, konserwy i oczywiście picie.

[mobil1994]

Tylko należy pamiętać że same konserwy mogą wykończyć nasze zdrowie ;]
Warto się nauczyć coś ugotować i nie raz coś samemu upichcić, taniej też wyjdzie a i sama satysfakcja :] A gdy nie ma czasu to puszka ;)

[crazy-pl]

[truck88]

dokladnie lepiej ugotować coś samemu np zupe ziemniaczanom 25min i masz dobre zdrowe danie a nie syf z torebki! gotowac kazdy umie tylko trzeba checi panowie i panie. mi sie wydaje że jak bede jeżdził to sam bede gotował ale nic nie mowie bo mam tylko prawko i żadnego doświadczenia wyjdzie w trasie.

[Mała]

Bardzo proste śniadanie o nazwie tost francuski - bierzemy kromkę chleba, maczamy w rozbełtanym jajku i na patelnię ;) Wersja na bogato - z jednej strony kładziemy plaster żółtego sera, który się fajnie potem roztopi

Jakąś puszkę warto ze sobą mieć - jak to mowią, raz na jakiś czas nie zaszkodzi. A może nas uratować prze żebraniem na parkingu o składniki

[MichalScania]

Jadłem raz to o czym mówisz, siostra robiła i zrobiłem potem sam..masakra jak dla mnie :D nic nie czułem prócz jaja :D ale każdy je co lubi ;p ja lubie dużo i tłusto :D szkoda, że piekarnika nie moge podłączyć do zapalniczki ;p

[oclahomapl]

[26Lollipop26]

Cytat:

Wersja "exclusive" + pokrojona kiełbaska :P

Wersja all inclusive wszystko przesmarowane majonezem Winiary i zalane ketchupem

[krzychsolt]

Nie ma co pisać, że tylko gotować, bo reszta nie zdrowa. W trasie jest różnie, raz jest czas żeby coś przyżądzić, a raz nie. To tylko tak się mówi, że to tylko chwila, ale trzeba to przygotować zazwyczaj na jednym palniku, zjeść, no i posprzatać, umyć naczynia i takie tam.
Polecam konserwy np z biedronki, mi smakują, do tego zawsze mam jakieś zupki chińskie, choć mało ich jem, jakieś słoiczki też się przydadzą. Do tego dosyc często gotuję sobie ryż w woreczkach.
Jeśli chodzi o chleb to polecam tostowy z biedronki, naprawde daje rade na 3 tygodnie i jest nawet tani.
A teraz tak, na zachodzie też spokonie mozna się zaopatrzyć w lidlach, czy aldikach. Są np puszki za jakieś 90 centów z zupami, fasolkami itp ktorymi sie naprawde człowiek naje, czego nie można powiedzieć o polskich małych słoiczkach. Resztę sami poznacie.

[xXxMvMxXx]

Ja polecam puszki wojskowe i jest tego duży wybór np. klopsy , gulasz , fasolka po bretońsku , groszek z marchewka w zalewie , zupy i rudnego rodzaju mielonki można je kupić na allegro albo jak ktoś by przejeżdżał przez Zielona Góre pytać się na CB nie dość ze smaczne to jeszcze tanie polecam

[Mała_Mi]

[swiezakdriver]

W kabinie od takiego zarcnia nie potrzeba lampki :D taka prawda niech mamusia cos ugotuje i wsadzi do sloiczka na 2 tyg powinno starczyc. Tak samo na zupki chinskie i zupki w proszku. Jesli chcesz dlugo jezdzic to dlugo na takim zarciu sie nie pociagnie

[Nilfgardczyk]

Jako student powiem, że na zupkach w proszku, gotowych daniach nie da się ciągnąć. Chyba, że ktoś jest artystą i lubi wydalać na kolorowo.

[Gomez]

Zamiast truć się chemią z puszek, słoików i torebek lepiej robić weki.

Można wekować wszystko, dzięki czemu zjemy sobie w kabinie to co najbardziej lubimy, weki dobrze zrobione trzymają dosyć długo i nie potrzebują lodówki, trzeba pamietac jednak by nie wozić ich na przedniej szybie a w zacienionym miejscu.

Słoiki, "ADR-y" i konserwy z marketów owszem są zjadliwe ale nie na dłuższą metę.
Jeśli ktoś jeździ 3 tygodnie to odradzam jedzenie w tym stylu przez cały ten okres.
Kiedy miałem okazje podróżować w różne części Europy, takie dania przeciążaly żołądek już po 4 dniach żarcia tego w kółko. Także stawiam na weki i gotowanie w kabinie, oczywiście w miarę możliwości czasowych.

Bo te kulinarne to każdy z nas ma, tylko czasem jesteśmy za leniwi i wtedy w obroty idą tanie bary, KFC, McDonald i inne badziewie.

Takie jedzenie to tylko na dzień góra dwa, później żołądek stawia opór.