[adrevir]

W styczniu "wychodza" mi badania i tym samym trzeba przedluzyc uprawnienia, co oczywiscie wiaze sie ze szkoleniem okresowym + badania (zaswiadczenie lekarskie i psychotesty). Jak to wyglada w praktyce, chodzi mi konkretnie o terminy - czas przez jaki sie jest wylaczonym z jazdy.

Z tego co sie orientuje szkolenie trwa np. 5 dni, w tym czasie badania, ale ile potem czeka sie na nowe prawko? I np. stare prawo jazdy wychodzi mi pod koniec stycznia, to czy moge zrobic szkolenie i badania na poczatku stycznia, zlozyc wszystko w wydziale komunikacji i zanim bedzie nowe prawko to jeszcze pojechac w jakas trase na starym PJ? I jak to wyglada ze strony pracodawcy - podobno musi zwrocic za badania i psychotesty, za samo szkolenie okresowe juz nie, co z czasem poswieconym szkolenie (brak wyjazdu w trase) - czy to sie liczy jako czas przepracowany, czy jako jakis urlop szkoleniowy?

[LordTom83]

większość szkoleń odbywa się fikcyjnie. Jeśli nie chcesz uczestniczyć w zajęciach to zapewne bez problemów znajdziesz szkołę, która wyda Ci zaświadczenie o odbytym szkoleniu. Zazwyczaj są to szkolenia weekendowe. Najlepiej wtedy nie jeździć, żeby jakiś nadgorliwy inspektor nie wykrył, że w czasie trwania szkolenia byłeś np we Francji. Wtedy narobisz sobie kłopotów.

Możesz dalej jeździć na starym PJ, pod warunkiem, że będzie jeszcze ważne. Skoro PJ masz ważne do końca stycznia to zrób szkolenie, lekarzy, wydział komunikacji na początku roku. PJ stare zdasz przy odbieraniu nowego i dzięki temu będziesz mógł cały czas jeździć. U mnie w firmie też tylko zwracają za lekarzy, szkolenie trzeba robić na własny koszt.

Tutaj masz objaśnienie odnośnie poświęconego czasu na szkolenie. Jak widać pozostaje bez odpowiedzi :) Jak sobie dobrze zorganizujesz czas to w weekend zrobisz szkolenie bez wychodzenia z domu i nie będziesz musiał brać urlopu.

[adrevir]

Dzieki kolego za rozjasnienie tematu